Forum Forum o wokalistce Vanilla Ninja
Lenna Kuurmaa Fora
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ocalić Równowagę - moje opowiadanko
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o wokalistce Vanilla Ninja Strona Główna -> Creative Corner
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztofinski




Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Czasu Narracji

PostWysłany: Sob 20:19, 22 Lip 2006    Temat postu: Ocalić Równowagę - moje opowiadanko

To takie moje małe skromne opowiadanko, na razie początek. Jak sie spodoba, będzie częśc dalsza.

Nadchodziła jesień. Drzewa zaczynały gubić swe liscie, które z kolei stwały się złote i piękne. Wszędzie było czuć nową porę roku.
Przystanek tramwajowy, przy ulicy Reja był opustoszaly. Na ławce siedział tylko jakiś mężczyzna i bawił się telefonem komórkowym. Nie zwracał na nic uwagi, skupiony byl tylko na swojej Nokii. Wreszcie przyjechał tramwaj. O dziwo wysiadła z niego tylko jedna osoba. Była to piętnastoletnia blondynka, Weronika. Miała krótkie włosy, zielone oczy i lekko garbaty nos, który mimo wszystko nie odbierał jej urody. Była dosć wysoka jak na swój wiek.
Po wyjściu z tramwaju, Wreronika skierowała się w stronę przejścia dla pieszych. Nagle stało sie coś dziwego, nie mogła się ruszyć. Stała w miejscu i próbowala oderwać stopę od chodnika, ale nie dała rady. Wygladało to tak, jakby ktos przykleił ja do ziemi, dalby wszystko by nikt tego nie widział. Miała szczęście, ze meżczyzna na przystanku był zbyt zajety swoim telefonem, żeby zwrócić na nia uwagę. A moze raczej niszczęscie, bo nikt nie mógł jej pomóc?? I wtedy zobaczyła przed sobą kobietę. Bardzo dziwna kobietę. Kobietę, ktora miała na zawsze odmienić jej życie.
Owa kobieta, wydawała sie bardzo blada, a miejscami, nawet przezroczysta. Miała bardzo długie i jasne włosy. Przez jakis czas wpatrywała się w Weronike, po czym odezwala sie:
- Podaj mi rekę, wtedy wszystkiego sie dowiesz.
- O co chodzi?? - pomyślała piętnastolatka, ale nie była w stanie tego wypowiedzieć.
- Spokojnie, wszystkiego dowiesz się podając mi swoja dloń - odpowiedzia,la tamta, jak gdyby czytała nastolatce w myślach. - Nie bój się, nic ci nie zrobię. Stoi przed tobą bardzo ważne zadanie. Musisz podać i swą reke. Zrob to, szybko.
Weronika zawachała się. Kim była ta kobieta?? Czego chciała?? Czy na pewno nie zrobi jej krzywdy?? Takie pytania krzątały się jej po głowie. W końcu zdecydowała - zrobi to. O dziwo zdołała poruszyć swoją prawą ręka i podała ją bladej, jasnowłosej kobiecie. I wtedy właśnie zniknęły z przystanku...
Znalazły się w jednej z komnat jakiegoś wielkiego pałacu. Na środku pomieszczenia znajdowal sie stól, a przy nim siedział wysoki chłopak, i również miał jasne włosy (zbieg okolicznosci??).
- Teraz moge wam o wszystkim powiedzieć, to bezpieczne miejsce - powiedziała dziwna kobieta. - Jesteście tu z bardzo ważnego powodu, wysokiej rangi.
- O co w tym wszystkim chodzi?! - krzycząc zapytala Weronika. Jej nerwy były juz na skraju wyczerpania. W dodatku juz niczego nie potrafiła sobie racjonalnie wytłumaczyć.
- Wszystko w swoim czasie - spokojnie odpowiedizała blada kobieta. - Najpierw musicie dowiedzieć sie kim jestem.
- W takim razie odezwij się, mów, nie mamy czasu!! - krzyknął tym razem chłopak, miał na imię Krzysiek.
- Jestem Białą Damą, Królową Szlachetnych Zjaw, Władczynia Wszystkich Duchów. Jestem duchem. Moze wydaje się to wam głupie i nieprawdopodobne, ale spójrzcie - powiedziala Biała Dama i przeszła przez ściane, po czym znowu pojawiła sie w komnacie, w troche innym miejscu.- opiekuje sie Kryształem Równowagi.
- Co to takiego?? - spytała nastolatka zupełnie zbita z tropu. - Spokojnie, juz wszystko tłumaczę. Kryształ Równowagi, to artefakt, który utrzymuję Równowage na naszej planecie, który nie pozwala jej zniszczyć i doprowadzic do zapanowania chaosu. Ale niestety ktoś skradł ten krysztal. Istnieje jednak pewna przepowiednia. Oto ona, w jej oryginalnym języku:
"Ewilee zom odiny uniwressee
Zom Reania
Uktolel Krystalee Iharmonnee
Kontrevilee zom Aerthee
Kristof ä Veroniquee
Uzufinel Krystalee
Ä Rezrodel harmonnee
nei Aerthee"
A teraz tłumaczenie owej przepowiedni: "Zło z innego wszechświata
Z Reanii
Skradnie Kryształ Równowagi
Dobro z Ziemi
Krzysztof i Weronika
Odnajdą Kryształ
I przywrócą harmonię
Na Ziemi"
- Ja już nic z tego nie rozumiem - powiedział, nawet już nie zdziwiony, Krzysiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lennves
Administrator



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Tallinn

PostWysłany: Sob 20:31, 22 Lip 2006    Temat postu:

No..widze, że pisarz na forum rośnie. Bardzo ładne. Zaciekawiłeś mnie! Domagam się dalszej częsci!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paramour of Mephisto
Moderator



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: MetalCity

PostWysłany: Sob 20:50, 22 Lip 2006    Temat postu:

Całkiem ciekawe opko Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lennves
Administrator



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Tallinn

PostWysłany: Sob 20:56, 22 Lip 2006    Temat postu:

Krzysiek pisz nastepną cześć albo sie na Ciebie obraze!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztofinski




Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Czasu Narracji

PostWysłany: Sob 21:00, 22 Lip 2006    Temat postu:

Ok, napiszę. Dajcie mi 15 minutek;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lennves
Administrator



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Tallinn

PostWysłany: Sob 21:00, 22 Lip 2006    Temat postu:

No i tak ma być! Czekamy RazzRazz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztofinski




Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Czasu Narracji

PostWysłany: Sob 22:01, 22 Lip 2006    Temat postu:

Biała Dama zachowała spokój. Wiedziała, że są nowi. Że nic nie wiedzą. Ze jeszcze nie rozumieją. Na razie, dostaną tylko okruszek. Tylko troszkę wiedzy. Na razie tyle im wystarczy.
- Zacznijmy od poczatku. Ziemia to jedyna planeta we wszechświecie, na które istnieje życie. I nie łudźcie sie opowieściami o obcych cywilizacjach z Marsa na przykład - to wszystko bujdy. Ziemia jest jedyna. Aerthee, w jezyku starożytnego ludu, Kattanów. No właśnie. Z tym wiaże się kolejna rzecz. Podstawa naszej cywilizacji jest technologia. Ale nasza cywilizacja nie jes jedyna. Istnieje jeszcze inny wszechświat. "Brat" naszego. Żywa planeta to Reania - podstawą tamtejszych ludóew jest magia. Ktoś z tamtego świata skrał kryształ. Wy musicie go odnaleźć.
- Zaraz... O co tu chodzi. Czemu my? - spytała Weronika.
- Bo to wy, jesteście naznaczeni przez przepowiednię. - odpowiedziała Królowa Duchów, po czym odwróciła sie i podeszla do jednego ze stolików w komnacie. Wzięła kilka rzeczy i wróciła.
- Oto przedmioty, które przydadzą wam sie podczas podróży. Dla Kristofa - miecz wojownika, dla Veroniquee - magiczny amulet. - kobieta-duch wręczyła nastolatkom te dziwne rzeczy i zamknęła oczy. - Dazwiaree dej Reania - ofnel!
Na środku komnaty pojawiło się emanujace jakaś dziwna mocą... No właśnie co to było?? Jakieś jarzące sie różnymi odcieniami niebieskiego koło...
-Co to?! - krzyknęli chórem nastolatkowie.
-To portal do Reanii. Znajdziecie się w Górach Pajęczych. Odszukajcie tam niejakiego Ryan Agwara. - powiedziała Biała Dama. Przejście zaczęło się powiększać aż w końcu wessało Krzyąka i Weronikę. Przeszli na drugą stronę. Dotarli do Gór Pajęczych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lennves
Administrator



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Tallinn

PostWysłany: Sob 22:18, 22 Lip 2006    Temat postu:

Fajne! Ja chce jeszcze!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztofinski




Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Czasu Narracji

PostWysłany: Sob 22:32, 22 Lip 2006    Temat postu:

Jutro. Teraz załozę jeszcze jeden temat, z jeszcze jednym opowiadankiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lennves
Administrator



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Tallinn

PostWysłany: Sob 22:36, 22 Lip 2006    Temat postu:

Mam nadzieje ze opko o vanillkach?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztofinski




Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Czasu Narracji

PostWysłany: Sob 22:42, 22 Lip 2006    Temat postu:

nie do końca... jakoś tak nie pisałem o nich nigdy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lennves
Administrator



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Tallinn

PostWysłany: Sob 22:56, 22 Lip 2006    Temat postu:

spróbuj!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztofinski




Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Czasu Narracji

PostWysłany: Sob 22:59, 22 Lip 2006    Temat postu:

ok, ale to na jutro, ok??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lennves
Administrator



Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Tallinn

PostWysłany: Nie 0:13, 23 Lip 2006    Temat postu:

oki...Dobrze, wiem ze sie zachowuje jak małe dziecko któremu coś się spodobało..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysztofinski




Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Czasu Narracji

PostWysłany: Pon 15:26, 24 Lip 2006    Temat postu:

Idzie następna część...

- Ryan Agwar... Kto to jest?? - zastanawiał sie Krzysiek. Jakoś nauczył sie rozumieć całą tą chorą sytuację... Był bardzo zdziwiony, ale zepchnął to uczucie na drugi plan.
- Hej... Własciwie, to my się nie znamy i... - zaczęła Weronika.
- No tak... - odpowiedział chłopak. Oboje byli bardzo nieśmiali. Nastolatka jednak nie zrezygnowała:
- Jestem Weronika. Mówią na mnie Niki. A ty jak... - zaczęła.
- Krzysiek. Mówia na mnie... Krzysiek. - uśmiechnął się. Dla niektórych to nie było śmieszne, ale on lubił tego typu żarty. Był bardzo oryginalnym typem człowieka.
- To jakaś chora sytuacja, prawda?
- Tak... Ale to prawda, nie śnimy. My tu jesteśmy. I mamy cel. Musimy odnaleźć Kryształ, gdziekolwiek jest. - powiedział stanowczo Krzysiek. - Mamy sie skontaktować z Ryanem Agwarem... Jak go znajdźiemy. Stoimy na skraju przepaści, za nami jest pionowa skała, na którą nie ma szans się wspiać. Po drugiej stronie przepaści jest jakaś scieżka, ale tu nie mam mostu. Co proponujesz?
- Idźmy wzdłuz przepaści i skał. Może w koncu coś znajdziemy. - zaproponowała Niki. Tak zrobili.
Po godzinnej wędrówce, wreszcie znaleźli coś w rodzaju mostu. Tyle tylko, że była to wielka pajęczyna. Rozejrzeli się wokół. Nigdzie nie było widać zadnego pajaka, ale wyobrażali sobie, jak olbrzymie musiało być to zwierzę.
Ostroznie weszli na pajeczynę. Posuwali się naprzód, bardzo ostrożnie. I wtedy to się stało. Nie wiadomo skąd pojawił sie olbrzymi pająk. Owinął siecią Weronikę i otworzył ogromna paszczę. Wtedy Krzysiek przypomniał sobie o mieczu. Podbiegł do swej towarzyszki i rozciął klejacą sie sieć.
- Uciekaj, ratuj się! - krzyknał.
- Ale nie mogę cie zosta...
- Dam sobie radę! Uciekaj! - posłuchała go, uciekła na drugą stronę.
Tymczasem chłopak próbował walczyć, lecz sprytne monstrum owineło go siecią. Nie mógł sobie pomóc mieczem, nie mógł poruszyc ręką. i wtedy stało sie cos dziwnego. pajaka przeszyła strzała.
- Weronika? - pomyślał chłopak. - Skada ona ma łuk. A moze to...
Nie dokończył. Stracił przytomniosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o wokalistce Vanilla Ninja Strona Główna -> Creative Corner Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin